Przez dwa dni walczyliśmy na 15 odcinkach specjalnych, czekały nas 202 kilometry dobrej zabawy i zdrowej rywalizacji.
Niestety tuż przed końcem rajdu nasza rajdówka wpadła w głęboką koleinę i straciła tylne prawe koło – rajdu nie udało się ukończyć.
Jak zawsze – dziękujemy Łukaszowi Kabacińskiemu i Michałowi Kuśnierzowi za emocje, a Car Speed Racing i Michałowi Bałazemu za czary na strefie serwisowej!
I do zobaczenia na kolejnym etapie RSMP, Rajdzie Elektreny na Litwie (12 – 13 lipca).
[zdjęcia: HighRPM by Niechwiadowicz]